Witam, myślałam że tylko mój dziadek miał pod górkę, ale co chwilę natrafiam na różne dziwne rzeczy, teraz okazało się że moja prababcia ta od Czerwieńskich Julianna może była podwójna, jako pierwsza żona (zmarła prawdopodobnie w ciąży przed urodzeniem) i była jeszcze jedna też Julianna i też Czerwieńska – siostra odpada, nie nadawano dwóch takich samym imion u dzieci z jednej pary, może kuzynka, a może zupełnie obca. Ciekawe gdzie mnie to jeszcze zaprowadzi, ciekawa zagwozdka. Cud miód, trochę detektywem trzeba być, super, jest o czym myśleć, Pozdrawiam.