Do Artura Paczyny
Gwoli ścisłości. Ksiądz Norbert nazywał się Bontzek. Nie Bonczyk ani Bończyk. Łatwo to sobie znaleźć (dla tutejszych forumowiczów chyba bardzo łatwo 🙂 ) w księgach…
To jedno z tysięcy przekłamań 100-letniej polskiej propagandy, gdy na siłę szukano śladów polskości na tych ziemiach.
Ale rzeczywiście to nie miejsce na takie dyskusje. Może dobrze by było wprowadzić nowy wątek?
Mimo wszystko to są sprawy bardzo istotne. Przecież tego nie uczą na lekcjach historii w żadnej szkole…