Dzień dobry
Oczywiście Boguś masz rację. Tam nie ma nic o Antonienhutte i mężu, bo nie mam tam być prawa. To rodzice są od Marty o nazwisku Brandt. Mi chodziło o to, że Marta w 1938 r. była już wdową.
A ta Antonienhutta, miałem ją przed oczami… I wiem gdzie. To było w roku 1944 przy zgonie jej syna Ernsta. Gdzie podano, iż ojciec zmarł tam a matka w Bytomiu.
I mamy widełki, o które mi chodziło. Na Rozbarku zmarł Antoni syn Franza i Marty w 1919. Czyli szukamy Franza na Antonienhutte zmarłego pomiędzy 1919 a 1928.
Pozdrawiam Andrzej
Attachments:
You must be
logged in to view attached files.