Witam,
Panie Krzysztofie bardzo dziękuje za poświęcony czas.
Moja hipoteza jest taka, że Szarlejka to jest właściwy trop plus zbieżność nazwisk nie może być przypadkowa.
W akcie ślubu dziadka nie został podany jego ojciec co z reguły wpisywano. Czyli albo go wcale nie znał i nazwisko odziedziczył po matce, albo był dzieckiem nieślubnym. Stąd bardzo prawdopodobne, że ochrzczony został w innej/dalekiej parafii z przyczyn wiadomych. Kłobuck był w tamtym czasie rozległą parafia, więc mimo to powinien figurować. Może samo imię jest tropem.
Mógł też być dzieckiem np. porzuconym / osieroconym i adaptowanym przez rodzinę Mrówczyńskich, stąd też brak metryki.
Pozdrawiam
Adam Kuźnik