Odpowiedz do: Kirschniok

Strona główna Fora Poszukiwania Kirschniok Odpowiedz do: Kirschniok

#7595
Artur Paczyna
Użytkownik

Jestem potomkiem Franciszka Kirsznioka (Kierzniak, Kierschniak, Kierschniok, Kirschniok).

Podobnie, jak Krystian (co ciekawe, jeden z jego synów ur. w 1831 roku otrzymał na Chrzcie w. imię Karol), Franciszek był krawcem (jego syn ur. w 1825 roku także otrzymał na Chrzcie Św. imię Karol), co może sugerować, że byli braćmi, choć niekoniecznie.

Jak dotąd, nie udało się odnaleźć ich dat urodzin i chrztów oraz danych o rodzicach.

Wiemy natomiast stosunkowo dużo o Kirszniokach z Wieszowy, gdzie było ich gniazdo (pierwsza wzmianka z 1769 roku o Franciszku i jego żonie Magdalenie).

Moim zdaniem Franciszek i Krystian byli spokrewnieni z Kirszniokami z Wieszowy.

Co ciekawe, od 1799 roku Franciszek Kirszniok (ur. ok. 1732) był jagerem (sic!) i mieszkał z rodziną (drugą żoną Ewą i dziećmi: Tomaszem, Wojciechem, Katarzyną i Magdaleną) w Leśnym Dworze (Waldhof) pod Wieszową.

Karol mógł być synem Wojciecha Kirsznioka (ur. ok. 1779 roku – zm. 27.02.1852), poślubionego 20.11.1804 roku z Marianną Michalską, z którą po ślubie wyjechał z Wieszowy na kilka lat, by w 1807 roku powrócić i spłodzić jeszcze dziewięcioro dzieci.

Karol – moim zdaniem – nie mógł być synem górnika kopalni galmanu Jana Kirsznioka (ur. ok. 1762 – zm. 26.06.1820) ze Stolarzowic, poślubionego Małgorzacie z domu Mańka (ślub ok. 1787), gdyż w aktach repeckich brak adnotacji o chrzcie dziecka o imieniu Karol.

Na uwag zasługuje jeszcze jeden Kirszniok – Józef, o którym wiemy tylko tyle, że Był on poślubiony Józefie z domu Falmer (ślub ok. 1788), która 1.07.1789 roku urodziła Józefowi syna Józefa Gustawa (zm. 24.09.1845).

Być może Józef był bratem Jana, którego spotykamy w Stolarzowicach.
On także teoretycznie mógł być ojcem Karola, gdyż słuch o nim zaginął, co może sugerować, że wyjechał z Wieszowy w inne okolice.

Jeżeli otrzymałbym dane dotyczące brata dziadka, mógłbym napisać więcej.

Artur

Jedną tylko wypowiadam prośbę do ludu śląskiego, by pozostał wierny swym zasadom chrześcijańskim i swemu przywiązaniu do Polski.

Wojciech Korfanty