prośba o przetłumaczenie aktów chrztu

Strona główna Fora Tłumaczenia prośba o przetłumaczenie aktów chrztu

Przeglądajasz 9 wpisów - od 1 do 9 (z 9)
  • Autor
    Wpisy
  • #37515
    Zygmunt
    Użytkownik

    Z góry dziękuję za pomoc.

    Zygmunt Ryś

    • Ten temat został zmodyfikowany 1 years, 7 months temu przez Zygmunt.
    • Ten temat został zmodyfikowany 1 years, 7 months temu przez Zygmunt.
    Attachments:
    You must be logged in to view attached files.
    #37521
    Pyjter
    Użytkownik

    Akros 1: 23 lutego
    Został przeze mnie ochrzczony chłopczyk urodzony 22 lutego o drugiej popołudniu, syn pasterza Gotfrida Josepha ze wsi Lohnia, katolika i jego zony Susanny z domu Laskin, i otrzymał imiona Gotfrid Joseph. Świadkami chrztu byli krawiec George Thim oraz myśliwy Anton Kros i tutejszy organista Joseph Buskin, wszyscy z Chechlau.
    Jest trochę niejasności w tym zapisie, przede wszystkim brakuje nazwiska ojca. Cos nie gra również z jednym ze świadków. Farorz pisze o Josephie (czyli Jozefie) ale nie pisze Organist ale Organistin (organistka) a na dodatek podaje żeńską formę nazwiska (Buskin – patrz Laskin). No cóż, nie chce się wierzyc by kobieta mogła być wtedy organistą/ką … Czyli najprawdopodobniej brak skoncentrowania u Farorza!
    Co do zawodu drugiego świadka (myśliwy) należy mieć na uwadze, ze tak określano kogoś będącego na służbie dworu pańskiego, kogoś w rodzaju gajowego, specjalisty od walki z kłusownictwem.

    #37540
    Zygmunt
    Użytkownik

    Pięknie dziękuję i pozdrawiam,

    Zygmunt

    #37567
    Pyjter
    Użytkownik

    Acros 3:
    Pater Laurentio Goldstein, tutejszy kapelan ochrzcił chłopca którego urodziła o godz. trzeciej po południu gajowemu Johanowi Krause z wioski Chechlau, religii ewangelickiej, jego zona Marian z domu Matiben (?) . Nadano mu imiona Johan 2 Godlib. Świadkami chrztu byli Anton Kros i Susana Kukuczkin (on również , jakbyśmy dziś powiedzieli, gajowy a ona robotnica w lesie).
    Pozdrawiam

    Pyjter

    #37568
    Pyjter
    Użytkownik

    I ostatni zapis:

    2 lutego
    Pater Laurentio Goldstein, tutejszy kapelan ochrzcił chłopca którego 30 stycznia o godz. 6 wieczór urodziła Waltherowi Godfridowi Lamentz (?) z wioski Chechlau , religii katolickiej, jego zona Rozallia z domu Splersz (?). Nadano mu imiona Johan Godlib Ernest. Świadkami chrztu byli gajowy Anton Kros, pasterz Johan Krause i pasterka Anna Susana Josephin. Wszyscy z Chechlau.
    Należy zaznaczyć ze imiona podałem w takiej formie jaka stosował Pater Laurentio (np. Godfrid zamiast prawidłowego Gottfried). Podobnie z niepoprawnymi gramatycznie określeniami zawodów. Johan Krause w innym akcie określany jest jako gajowy ale możliwe ze pełnił dwie funkcje przy dworze.

    #37571
    apgr
    Użytkownik

    I ostatni zapis:

    2 lutego
    Pater Laurentio Goldstein, tutejszy kapelan ochrzcił chłopca którego 30 stycznia o godz. 6 wieczór urodziła Waltherowi Godfridowi Lamentz (?) z wioski Chechlau , religii katolickiej, jego zona Rozallia z domu Splersz (?). Nadano mu imiona Johan Godlib Ernest. Świadkami chrztu byli gajowy Anton Kros, pasterz Johan Krause i pasterka Anna Susana Josephin. Wszyscy z Chechlau.
    Należy zaznaczyć ze imiona podałem w takiej formie jaka stosował Pater Laurentio (np. Godfrid zamiast prawidłowego Gottfried). Podobnie z niepoprawnymi gramatycznie określeniami zawodów. Johan Krause w innym akcie określany jest jako gajowy ale możliwe ze pełnił dwie funkcje przy dworze.

    Transkrypcja tekstu:

    Die 2. Februari Ist von P. Laurentio Goldstein hiesigen Capellan aus dem Dorfe Chechlau von Vatter Godfrid Laurentz Scheuerwährter un[d] katholisch[er] Relligion von seinem Weibe gebohr. Rozallia Spiersz d[ie] 30. Januari, um 6 Uhr Abends gebohrnes Knäblein getauft und diesem der Nahme Johan[n] Godlib Ernest beÿgefüget worden. Tauf Zeigen waren Anton Kros[,] Jäger, Johan[n] Krause[,] Schafer und Anna Susan[n]a Josephin[,] eine Schafferin. Alle von Chechlau.

    Proszę zwróci uwagę na zapisane w tym akcie funkcje/zawody:

    ojciec Godfrid Laurentz to Scheuerwärter – dzisiaj trudno jest przetłumaczyć jednoznacznie te słowo na język polski, ponieważ obejmuje wiele funkcji, dosłownie znaczy zarządca śpichlerza (Scheuer – mittelhochdeutsch siure, tj. Scheune) – Mitarbeiter der Gutsverwaltung mit der Aufsichtsfunktion bei der Einlagerung der gutseigenen Ernteerzeugnisse. Eine weitere Aufgabe war auch die Eingangskontrolle bei der Anlieferung der Getreide- und sonstigen Feldfruchmengen, zu der die abhängigen Robotbauern gegenüber der Gutsherrschaft verpflichtet waren. Weiter oblag ihm die Mengenüberwachung bei der Auslieferung an Mühlen, Brennereien, Großhändler, etc. Er war auch verpflichtet, den Brandschutz im Allgemeinen zu organisieren und die Behausungen, allem voran die Scheunen und andere Wirtschaftsgebäude mit Werkzeugen und Gegenständen auszustatten, die im Brandfall zum Feuerlöschen benötigt wurden (Pracownik administracji majątkowej pełniący funkcję dozoru przy magazynowaniu własnych płodów żniwnych majątku ziemskiego. Jego zadaniem była kontrola odbiorcza przy dostawie zboża i innych upraw polowych, do której zobowiązani byli chłopi podlegający robociźnie względem właściciela dóbr ziemskich. Do jego obowiązków należało również monitorowanie ilości wydawanych płodów ziemnych do młynów, gorzelni, hurtowni, itp. Był on zobowiązany do zorganizowania ogólnej ochrony przeciwpożarowej oraz do wyposażenie domostw, przede wszystkim stodół i innych budynków gospodarczych, w narzędzia i przedmioty potrzebne do gaszenia pożaru.)

    Co do tłumaczenia Jäger proponuję pozostać najpierw przy pierwszej i głównej konotacji, którą jest myśliwy. W większości opracowań historycznych niemieckie określenie Waldheger tłumaczy się jako gajowy. Niezbyt się z tym zgadzam, ponieważ gajowy bardziej pasuje do niemieckiego Jägerknecht/Forstknecht, będący personelem pośrednim i podległym myśliwym/leśnikom. A Waldheger to pracownik lasu na najniższym szczeblu, stróż lasu (niem. hegen znaczy chronić coś, dbać o coś.

    Serdecznie pozdrawiam,

    Adam Peter

    • Ta odpowiedź została zmodyfikowana 1 years, 6 months temu przez apgr.
    #37573
    Pyjter
    Użytkownik

    Adam Peter!
    Dzięki za korekturę i uzupełnienie. Przypasowałem Godfridowi jeszcze jedno imię (Walther) a oczywiście w zapisie figuruje „ojciec” czyli Vater (tutaj Vatter). Sorry!
    Jego profesje udało mi się odcyfrować ale zapomniałem podać. Może to i lepiej gdyż skojarzyłem (jak widać blednie) współczesne określenie Scheunewärter jako cos w rodzaju owczarza zajmującego się opieka nad owcami przebywającymi w szopie (stodole) . Do takiej interpretacji skłania również profesja świadków chrztu. Jakoś to wszystko do siebie pasuje. Ale jak widać taki gość miał o wiele większe znaczenie niż zwykły owczarz czy pasterz.
    Co do określenia „myśliwy” to mam wątpliwości. Spotkałem się już kilkakrotnie z materiałami gdzie w ten sposób określano właśnie kogos w rodzaju gajowego. Głównym zmartwieniem dworu (jezeli idzie o lasy) była plaga kłusownictwa i kradziezy drzewa i owi „myśliwi” zajmowali się przede wszystkim polowaniem na kłusowników!
    Pozdrawiam serdecznie

    Pyjter

    #37574
    apgr
    Użytkownik

    Pyjter,

    Co do Jäger – myśliwego, to zależy o jaki „dwór” chodzi.

    W Pszczyńskim Wolnym Państwie Stanowym, z powstaniem Urzędu Lasów (Forstamt) zaczyna się epoka racjonalnej gospodarki leśnej. Pod ochronę tego urzędu postawiono także serwituty leśne, to znaczy prastare uprawnienia ludności wiejskiej do wypasu bydła, pobierania ściółki i drewna na opał, kory drzewnej i innych form eksploatacji lasów. Prawo to było kompensowane ze strony uprawnionej ludności poprzez zapłatę w naturze (owies leśny, Forsthafer) lub -rzadziej – w gotówce. Praktyczne egzekwowanie kontroli nad serwitutami i zarządem lasów, w tym kontroli przeciw kłusownictwu, na poziomie lokalnym było zadaniem leśniczych i łowczych (Förster und Jäger), którym pomagali gajowi (Forst- und Jägerknechte) i wybrani w każdej wsi na określony czas stróże lub dozorcy lasów (Waldheger). Tch ostatnich zwalniano z robocizny, ich powinności pańszczyźniane pokrywał Forstamt.

    Zabronione było oczywiście jakiekolwiek kłusownictwo, zarówno ze strony miejscowej ludności, jak też ze strony obcych myśliwych, którzy zapuszczali się na terytoria panów pszczyńskich. W przypadku poddanych nie chodziło tylko i wyłącznie o zwierzynę leśną, także o nielegalne wtedy zbieranie jaj ptactwa leśnego, owoców leśnych lub ściółki, czy też o samowolny wyrąb drzewostanu. Wszystkie te wykroczenia były surowo karane (obowiązki leśniczych i myśliwych zawierają Instructions- und Bestallungsbücher AKP 53/3/18/26, 27, 28 etc.).

    W czasie urzędowania książęcego nadzorcy lasów (Oberforstmeister) Karla Synolda von Schüz (* 1758 – † 1834) wprowadzono także wieloletnie przygotowanie zawodowe dla synów leśników i myśliwych, polegające na obowiązku szkolnym i praktykach zawodowych pod nadzorem doświadczonych leśników książęcych (por. Revierförster- und Hilfsjägerlisten bis 1827. APK 17/53/6/106/907).

    Podobne przygotowanie, aczkolwiek nie tak systematycznie zaplanowane, ale w praktyce polegające na tych samych zasadach, są mi znane między innymi w przypadku dominium hrabiego Macieja von Wilczek, który przygotowywał swoich leśników i zatrudniał ich w swoich rozległych dobrach. Podobnie było w przypadku von Tiele-Winckler lub von Mieroszowski.

    Serdecznie pozdrawiam,

    Adam Peter

    #37578
    Zygmunt
    Użytkownik

    Bardzo pięknie dziękuję Pyjtrowi za tłumaczenia oraz jemu samemu oraz Adamowi Peterowi za obszerną dyskusję na temat kilku profesji na na Śląsku związanych z dworem (na przełomie XVIII – XIXw), w tym myśliwych i gajowych. Dyskusja ta była dla mnie tym bardziej interesująca, że w Łanach myśliwym (i chrzestnym) w lutym 1794 roku był Anton Kroś, który najprawdopodobniej jest tożsamy z Antonem Kłosiem, młynarzem notowanym w listopadzie 1795 w tej samej wsi jako ojciec Karoliny a mąż Marianny Mnich.
    Tenże Anton był również z dużym prawdopodobieństwem bliskim krewnym (ojcem?, stryjem?) mojego przodka, młynarza z Łanów, notowanego w 1815 roku jako Georg Klois (a sam Anton Klois, zmarł w Łanach w 1837 roku jako młynarz i wycużnik). Niestety, nie udało mi się znaleźć żadnych informacji, skąd Anton i jego żona pochodzili (choć nazwisko Mnich jest na Śląsku notowane w tym czasie) i gdzie brali ślub.

    Serdecznie pozdrawiam,

    Zygmunt

    • Ta odpowiedź została zmodyfikowana 1 years, 6 months temu przez Zygmunt.
    • Ta odpowiedź została zmodyfikowana 1 years, 6 months temu przez Zygmunt.
Przeglądajasz 9 wpisów - od 1 do 9 (z 9)
  • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.