RODO
Strona główna › Fora › Źródła genealogiczne › RODO
- This topic has 6 odpowiedzi, 4 głosy, and was last updated 6 years, 8 months temu by
Homo Economicus.
-
AutorWpisy
-
15 lutego 2018 o 10:04 #16226
Artur Paczyna
UżytkownikZ uwagi na zbliżający się termin wejścia w życie Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych – RODO) – Dz.Urz. UE L Nr 119, str. 1, chciałbym Państwu zwrócić uwagę na konsekwencje prawne wdrożenia RODO dla poszukujących wiedzy na temat swoich przodków. W szczególności zwraca uwagę regulacja z art. 89 (Zabezpieczenia i wyjątki mające zastosowanie do przetwarzania do celów archiwalnych w interesie publicznym, do celów badań naukowych lub historycznych lub do celów statystycznych) w związku z motywem 160 Preambuły, w którym pojawia się wzmianka o badaniach genealogicznych oraz wzmianka, że RODO nie powinno mieć zastosowania do osób zmarłych. Tym niemniej, niepokój budzą zapisy dotyczące obowiązków administratorów w zakresie ochrony danych osobowych. Aby nie nużyć Państwa, nie będę cytować poszczególnych przepisów.
Czy RODO będzie mieć wpływ na poszukiwania genealogiczne? Czas pokaże.
Obawa pozostaje.
Artur
Jedną tylko wypowiadam prośbę do ludu śląskiego, by pozostał wierny swym zasadom chrześcijańskim i swemu przywiązaniu do Polski.
Wojciech Korfanty
15 lutego 2018 o 18:15 #16228Adam
AdministratorNie jestem prawnikiem tak jak Pan ale w pierwszym zdaniu użył Pan określenia „osoby fizyczne”. Cytując za portalem https://portalodo.com/ochrona-danych-osobowych-osob-zmarlych/
„Zgodnie z utrwalonym w orzecznictwie i doktrynie poglądem, zdolność prawna osoby fizycznej ustaje w chwili jej śmierci, tylko do tego czasu trwają i podlegają ochronie wszystkie osobiste prawa jednostki (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 17 lipca 1997 r., III CKN 149/97, , OSP 2000, nr 4, s. 63). Zmarły nie może być podmiotem praw i obowiązków w stosunkach prawnych, nie może być zatem uznany za osobę fizyczną”21 lutego 2018 o 07:48 #16259Artur Paczyna
UżytkownikJeżeli ma Pan zastrzeżenia do tytułu aktu prawnego, to gratuluję poczucia humoru. Nie trzeba być prawnikiem, aby rozróżnić tę prostą kwestię.
Artur
Jedną tylko wypowiadam prośbę do ludu śląskiego, by pozostał wierny swym zasadom chrześcijańskim i swemu przywiązaniu do Polski.
Wojciech Korfanty
21 lutego 2018 o 08:13 #16260Artur Paczyna
UżytkownikCo do meritum. Kwestia zdolności prawnej osoby fizycznej, która ustaje z chwilą śmierci jest oczywista. Tym niemniej, zakres i trendy związane z ochroną danych osobowych, wydaje się, że mogą w przyszłości ograniczyć dostęp do archiwaliów.
Proszę zwrócić uwagę, że od pewnego czasu, chociażby w AP w Katowicach odmawia się dostępu do akt, do których jeszcze niedawno był swobodny dostęp. Dotyczy to przede wszystkim jednostek dotyczących przynależności do partii politycznych (NSDAP, PPR, PZPR, itp.), spraw sądowych, więziennych, itp. Kierownictwo AP już teraz domaga się uzasadnienia udostępnienia akt i zapowiada, że po wejściu w życie RODO może dojść do ograniczenia udostępniania archiwaliów w taki sposób, jak odbywało się to do tej pory.
Artur
Jedną tylko wypowiadam prośbę do ludu śląskiego, by pozostał wierny swym zasadom chrześcijańskim i swemu przywiązaniu do Polski.
Wojciech Korfanty
26 czerwca 2018 o 22:53 #16999Bajanka
UżytkownikStopniowo zdobywałam przez ostatnie pół roku (notoryczny brak czasu) akty urodzeń mojego dziadka i jego rodzeństwa. Tak z ciekawości, żeby wiedzieć, gdzie to moi pradziadkowie się przeprowadzali. Wczoraj byłam w USC w Chorzowie, aby uzyskać fotokopię aktu urodzenia najmłodszego z rodzeństwa, Josepha, z 1920 r. Pani stwierdziła, że nie mogę dostać tego aktu, bo nie jestem krewną w linii prostej. Zdziwiłam się, bo w USC w Katowicach poprzednio dostałam taki akt. Pani zaproponowała, że ktoś z jego najbliższych krewnych może napisać na mnie upoważnienie, czym mnie rozbawiła, bo Joseph nie miał dzieci, a jego rodzeństwo dawno nie żyje. Zostałam odesłana do zastępcy kierownika USC. Wyszło z rozmowy, że poprzednie akta uzyskałam przed wejściem RODO. Jeśli się będę upierać przy fotokopii tego aktu muszę napisać do kierownika USC ekstra pismo z mocnym uzasadnieniem. Poczekam, aż ten akt znajdzie się w Archiwum w Katowicach 🙂
Monika26 czerwca 2018 o 23:05 #17000Adam
AdministratorStopniowo zdobywałam przez ostatnie pół roku (notoryczny brak czasu) akty urodzeń mojego dziadka i jego rodzeństwa. Tak z ciekawości, żeby wiedzieć, gdzie to moi pradziadkowie się przeprowadzali. Wczoraj byłam w USC w Chorzowie, aby uzyskać fotokopię aktu urodzenia najmłodszego z rodzeństwa, Josepha, z 1920 r. Pani stwierdziła, że nie mogę dostać tego aktu, bo nie jestem krewną w linii prostej. Zdziwiłam się, bo w USC w Katowicach poprzednio dostałam taki akt. Pani zaproponowała, że ktoś z jego najbliższych krewnych może napisać na mnie upoważnienie, czym mnie rozbawiła, bo Joseph nie miał dzieci, a jego rodzeństwo dawno nie żyje. Zostałam odesłana do zastępcy kierownika USC. Wyszło z rozmowy, że poprzednie akta uzyskałam przed wejściem RODO. Jeśli się będę upierać przy fotokopii tego aktu muszę napisać do kierownika USC ekstra pismo z mocnym uzasadnieniem. Poczekam, aż ten akt znajdzie się w Archiwum w Katowicach ?
MonikaJeśli chodzi o USC w Chorzowie to RODO nie ma tu nic do rzeczy. Właściwie większość USC będzie Pani robić problemy jeśli nie jest to krewny w linii prostej.
Mnie jednak zastanawia że jeszcze do nie dawna na szukaj w archiwach można było odszukać indeksy osób strat wojennych które zawierają dane wrażliwe. Teraz już tych indeksów nie ma…18 lipca 2018 o 01:58 #17108Homo Economicus
UżytkownikPotwierdzam komunikaty z urzędów odnośnie RODO. Mój przypadek miał miejsce w USC w Mikołowie. Proszę się jednak tym nie sugerować. Pracownicy bardzo często aktualnie informują o lub zasłaniają się RODO. Abstrahując od faktu, że to „trendy” temat. Problem tkwi w tym, jak Pan Adam napisał oraz co było wcześniej normą, że nie jest Pani w pierwszej linii spokrewniona. Jeśli jednak nazwisko jest to samo, nie powinno być większego problemu.
Ku ciekawości podam, że ostatnio ksiądz proboszcz jednej z opolskich parafii odmówił mi dostępu do bardzo ciekawego i oryginalnego (sprzed 1900 roku) archiwum zasłaniając się RODO. Bój perswazyjny trwa 🙂
-
AutorWpisy
- Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.