Ciekawe spotkania

Apropos ciekawych spotkań – co Wy na to, aby na naszych spotkaniach pojawił się „ciekawy element”? Do tej pory w głównej mierze spotkania miały charakter organizacyjny.
Możemy zapraszać wykładowców – jakie tematy byłyby dla Was interesujące? Czy ktoś zna osoby, które mogłyby przedstawić ciekawy temat?
Zanim jednak kogoś zaprosimy – może sami coś opowiemy? O swoich poszukiwaniach, o rejonach poszukiwań, o powiązaniach z innymi członkami towarzystwa, o zaskakujących znaleziskach, o swoich szczególnych zainteresowaniach…
Co Wy na to?

• Ta odpowiedź została zmodyfikowana 9 years, 11 months temu przez Joanna Skowron-Szalich.

Przemku – na początku jest łatwiej, bo nie ma porównania 🙂
Uważam, że w tym gronie jestem bardzo początkująca i na pewno nie zachwycę nikogo swoimi osiągnięciami. Myślę, że wystąpienia powinny pozwolić członkom towarzystwa wzajemnie się poznać. Gdzie poszukujemy, jakie mamy doświadczenia, co nas zaskoczyło, jakie zagadki mamy do rozwiązania, jakie mamy „uzdolnienia” (znajomość języków, historii, odczytywanie pisma, retusz zdjęć, doświadczenia w indeksacji itd). Jeżeli ktoś „się na czymś zna” – to może tego nas poduczyć? Proponuję przedstawić propozycję rozwoju towarzystwa.
Dzięki tym wystąpieniom możemy określić co nas jako towarzystwo interesuje i w jakim kierunku będziemy podążać.

Krzysztofie, podziwiam Twoje ambicje naukowe (oraz wiedzę) i ambitne wykłady doświadczonych osób są jak najbardziej pożądane. Z niecierpliwością czekam na wystąpienia doświadczonych genealogów z naszego grona i dobrze byłoby gdyby oni ten cykl rozpoczęli. Ale stwierdzenie „spokojnie, mamy czas” trochę niepokoi – bo równie dobrze możemy rozpocząć za rok lub dwa… Proponując te spotkania miałam na myśli, nie tylko pogłębianie wiedzy genealogicznej, ale również wzajemne poznanie się.
Domyślam się że większość osób w naszym gronie nie ma wykształcenia historycznego, a wręcz zupełnie niezbliżone do tego czym zajmuje się genealogia (patrz – ja) i zakładanie że wystąpienia mają być ambitne, naukowe czy wyszukane większość osób zniechęci i onieśmieli. Zdaję sobie sprawę, że osoby z większą wiedzą i doświadczeniem mogą być stratne. Pewnie nie mam zbyt wiele do opowiedzenia i zaproponowania towarzystwu, ale jeśli moje wystąpienie lub Przemka miałoby „przełamać lody” to chyba lepsze niż zastanawianie się przez kolejny rok kto mógłby i w jakiej formie wystąpić.
Drodzy doświadczeni – czekamy niecierpliwie na Wasze wystąpienia!
PS – Czy na sali naszych spotkań można korzystać z rzutnika ?

• Ta odpowiedź została zmodyfikowana 9 years, 11 months temu przez Joanna Skowron-Szalich.
• Ta odpowiedź została zmodyfikowana 9 years, 11 months temu przez Joanna Skowron-Szalich.

Odnośnie wystąpień na spotkaniach Towarzystwa – czy pozostałe osoby mogłyby wyrazić swoje zdanie?