Bujaków

Strona główna Fora Towarzyskie Bujaków

Przeglądajasz 15 wpisów - od 1 do 15 (z 19)
  • Autor
    Wpisy
  • #9463
    Andrzej
    Użytkownik

    Witam serdecznie na forum wszystkich poszukiwaczy. Interesuje mnie wszystko, dosłownie wszystko co jest związane z Bujakowem. Wiadomym jest, że w poszukiwaniu lepszego życia gro mieszkańców wyjechało z tej zielonej wsi za robotą do miast GOP. Nie podaję nazwisk bo jest ich bardzo dużo. Przeglądając archiwa wypisuje te co są wyraźnie zapisane, że miało to miejsce w Bujakowie.

    Pozdrawiam serdecznie
    Andrzej Mieńko.

    #9564
    Adam Peter
    Użytkownik

    Panie Andrzeju,

    w parafii w Bujakowie żył w pierwszej połowie 19.wieku szewc Jacob Kirschniok (ur. około 1809 r.. prawdopodobnie poza parafią). Nie znam nazwiska jego żony. Wiem tylko, że miał w Bujakowie (co najmniej) dwoje dzieci: Adama, urodzonego około 1829 r. i Carolina, urodzonej ok. 1843. Ojciec i oboje rodzeństwa przenieśli się później do Antoniehütte k. Kochłowic, gdzie zawarli związek małżeński: Jacob w 1872 r. (drugie nupcje), Adam w 1864 i Carolina w 1863 r. Natknął się Pan w Bujakowie z tą rodziną? Albo z innymi osobami o nazwisku Kirschniok (Kierschniok. etc.)?

    Dziękuję za pomoc i pozdrawiam,

    Adam Peter

    #9565
    Andrzej
    Użytkownik

    Witam serdecznie,

    oczywiście jest to nazwisko.
    Oprócz Pan wymienionej rodziny jest tez inna:

    Jan Kierschniok – leśniczy
    i jego żona Karolina Baron

    Jakub swoje życie w Bujakowie zapisał dopiero w roku 1825 gdzie rodzi się:
    Paulina
    Wilhelm 1828 urodzony i zmarły
    z bliźniaków z Adamem
    Franciszka 1830
    Jakub 1834 zmarły 1835

    Ich matka Barbara Babczyński, zapisana była przy urodzeniu jednego z dzieci jako córka Piotra – Leśniczego z Bełku.
    Jan w 1825 zapisany był jako komornik, potem w 1828 dopiero jako szewc.

    Leśniczy Jakub był z rocznika 1788 (około) zmarł po roku 1847, gdzie umiera jego zona Karolina mając lat 66. Leśniczy drugi raz się żeni Joanną wdową po Mikołaju Fudali w roku 1849. Nie mam już ich zgonów. Co nie znaczy, że ich nie ma.
    Są braki w zgonach, w latach 1840 – 1845, brakuje kartek. Później nie robiłem już aż tak szczegółowych wypisów dla rodzin, które nie są w kręgu rodzin w moich drzewach, ale żyły w tych czasach w Bujakowie.

    Więcej w swoich notatkach nie mam, co nie znaczy że nie było więcej dzieci,
    rodzin i informacji. Mogę dodać, że nie ma urodzeń z roku 1838-1839 i od 1840 – 1861 włącznie. Jest to duża luka gdzie jedno pokolenie ludzi się może stracić.
    Tak jak Pan pisze Karolina ur. ok 1843 a potem się żeni w Antonienhutta.

    Jak Pan zauważył i teraz ja sam jak to piszę, Jan i Jakub mogli być braćmi.
    Leśniczy od roku 1812 siedział w Bujakowie i mógł ściągnąć swojego brata – Jana.
    O ile (tu nie chcę nic insynuować) to byli bracia. Poszlaka zawsze jakaś jest i można sprawdzić.

    Pozdrawiam
    Andrzej.

    #9566
    Andrzej
    Użytkownik

    Witam,

    w pobliskich Przyszowicach ślub brał w roku 1849
    Józef Kierschniok (parobek) z Ligoty Zabrskiej lat 25
    z panną Marianną Widuch lat 19, córką Klemensa Widucha.

    i jeszcze w Bujakowie, zgon, który mi do niczego na razie nie pasuje.
    Maria Anna żona Kirschniok z domu Foerster w roku 1858 umiera, w wieku
    84 lat, pozostawiła 4 pełnoletnich dzieci. (Nie podano ich imion).

    Andrzej.

    • Ta odpowiedź została zmodyfikowana 8 years, 9 months temu przez Andrzej.
    #9568
    Adam Peter
    Użytkownik

    Drogi Panie Andrzeju,

    bardzo dziękuję za cenne informacje. W pierwszej wiadomości czasem nazywa Pan Jakuba leśniczym, zapewne to pomyłka?

    Jest pewne, że Jacob K. – to komornik (Einlieger?) i szewc (Schuhmacher) i Jan K. – to leśnik (Förster).

    Mam parę pytań co do leśniczego (niem. Foerster) Jana Kierschniok (ur. ok. 1788) męża:
    1. Karoliny Baron (ur. ok. 1780, zm. w Bujakowie 1847)
    2. Johanny NN. wdowy po Mikołaju Fudali (slub w Bujakowie 1849)
    Pisze Pan, że Jan przebywa od 1812 w Bujakowie. Wiadomo skąd przyszedł?
    Będąc leśniczym, był zapewnie zatrudniany w miejscach należących do Dominium. Do kogo należał Bujaków 1800-1850?

    Jacob Kirschniok ożenił się z Barbarą Babczynski – ma Pan daty ich związku małżeńskiego albo pobrali się poza parafią? Barbara była córką leśniczego z Bełku. Tamże żyli inni Kirschniokowie, ale nie znalazłem Jana.

    Według mnie, Jan i Jakub są spokrewnieni, ale należą do różnych pokoleń. Bardziej mi pasuje, że Jan był ojcem albo wujkiem Jakuba.

    Joseph Kirschniok z Ellgoth k. Zabrza jest mi znany i należy do gałęzi Kirschnioków, którzy pochodzą od leśniczego Franza Kirschnioka z Wieszowy.

    Anna Maria jest nowością – ma pan zapis oryginalny tego zgonu (foto)?

    Jeszcze raz dziękuję i mam nadzieję, że pozostaniemy w kontakcie.

    Adam Peter

    #9569
    Adam Peter
    Użytkownik

    Jeszcze jedno pytanie: mógłbym dostać dokładne daty do tych wszystkich wydarzeń, które Pan opisuje powyżej? Z góry dziękuję, Adam Peter

    #9570
    Andrzej
    Użytkownik

    Witam,

    jest jeszcze rodzina Babczyński, też są ciekawe, według mnie opisy
    i zestawienia rodzin.
    Jednak, abyśmy się dobrze zrozumieli. Podeśle mi Pan swoje daty z Antonienhutta,
    lub wpłaci na konto GTG cegiełkę na rozwój Towarzystwa.

    Przy nazwisku Babczyński, ksiądz zapisał całkiem inne nazwisko:
    Klar / Klas. Z tego zestawienia urodzin jest jeszcze troje dzieci;
    Ferdynand, Emanuel, Jan urodzonych w takich latach, co są luki
    pod nazwiskiem Kierschniok.

    Andrzej.

    • Ta odpowiedź została zmodyfikowana 8 years, 9 months temu przez Andrzej.
    #9573
    Adam Peter
    Użytkownik

    Panie Andrzeju,

    oczywiście, że jestem gotowy podzielić się z Panem danymi z Antonienhütte (i zdjęciami źródeł), jak też innymi danymi, które są wynikiem moich badań genealogicznych. Już jak poprosiłem Pana o pomoc, wychodziłem z góry z tego założenia, ponieważ uważam, że w genealogii —i nie tylko w niej— jesteśmy zdani na wzajemną pomoc, aby wydobyć z głębin historii najwięcej danych o naszych przodkach. Wspólnych przodkach, bo przecież w dużym wymiarze jesteśmy spokrewnieni albo spowinowaceni (jak nie w pierwszych 10 pokoleniach, to w następnych…). Chętnie udostępnię informacje, które mogą kogoś zainteresować, jako że w ostatnich 30 latach badań dosyć tych informacji udało mi się zgromadzić.

    Oczekuję od innych, i sam się do tego zobowiązuję, że w razie natknięcia się na nowy materiał obaj podamy źródła i osobę, dzięki której wpadliśmy na prawidłowy ślad. Są to elementalne wymogi każdej pracy naukowej o —co najmniej— poważnych badań genealogicznych.

    Jak Pan sam może się przekonać na tej stronie GTG, bardzo chętnie dzielę się moimi informacjami, a także —w miarę czasu— pomagam w odszyfrowaniu i tłumaczeniu dokumentów z łacińskiego i niemieckiego.

    Tyle do wzajemnego dobrego zrozumienia.

    Proszę podać mi Pana mail, na który niezwłocznie poślę dodatkowe informacje. Mój mail to
    adampeter.recherchen(at)yahoo.de

    Serdecznie pozdrawiam i cieszę się na wiadomości.

    Adam Peter

    #9574
    Adam Peter
    Użytkownik

    Metrykę Caroliny kopiuję tutaj, resztę na Pana mail, kiedy go otrzymam

    Heiraten Kochlowitz 1863/28. „Antonienhütte, den 28. Juni 1863. Ist getraut der Junggeselle Vincent Danschtzyk, Sohn der verst. Veronika Danschtzyk, Magd aus Ellgoth bei Laband, z .Zt. in Antonienhütte, mit der Magd Caroline, Tochter des Jacob Kieczniok, Schuhmacher in Bujakow, z.Zt. in Antonienhütte. Der Bräutigam ist 25 und sie 20 Jahre alt. Trz: Franz Schmajduch Einlieger und Carl Schefczyk Hüttenarbeiter.”

    AP

    #9576
    Andrzej
    Użytkownik

    Mój meil andrzej.mienko@gmail.com

    To fajnie.

    Andrzej.

    #9577
    Mirosław Mitrenga
    Administrator

    BTW Danszczykowie z Łabęd to moi przodkowie

    #9578
    Adam Peter
    Użytkownik

    A wiec spełnia sie, co pisałem „…jesteśmy spokrewnieni albo spowinowaceni (jak nie w pierwszych 10 pokoleniach, to w następnych…)

    Ma Pan te Veronike i te Carolina w drzewie genealogicznym?

    Pozdrawiam

    AP

    #9579
    Andrzej
    Użytkownik

    Witam,

    ciekawe to. Jak to bywa, informacji trochę jest, ale bardziej
    o Janie Kierschnioku – autorzy książki o Bujakowie wiecej miejsca tej osobie
    poświęcili. Jakub wyjechał z Bujakowa, ale mimo braków w zgonach nie wiem kiedy owdowiał i na jakiej ziemi mieszkał.

    Kierschniok, ani Babczyński nie jest w moim drzewie.

    Andrzej.

    • Ta odpowiedź została zmodyfikowana 8 years, 9 months temu przez Andrzej.
    #9605
    Artur Paczyna
    Użytkownik

    Andrzeju, czy masz dostęp do książki o Bujakowie, tj. czy mógłbyś ją pożyczyć lub odsprzedać?

    Artur

    Jedną tylko wypowiadam prośbę do ludu śląskiego, by pozostał wierny swym zasadom chrześcijańskim i swemu przywiązaniu do Polski.

    Wojciech Korfanty

    #9619
    Andrzej
    Użytkownik

    Witam,

    książkę mogę pożyczyć. Na spotkanie ją przywiozę we wrześniu.
    Andrzej.

Przeglądajasz 15 wpisów - od 1 do 15 (z 19)
  • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.