Prosze o przetłumaczenie aktu urodzenia

Strona główna Fora Tłumaczenia Prosze o przetłumaczenie aktu urodzenia

Przeglądajasz 13 wpisów - od 1 do 13 (z 13)
  • Autor
    Wpisy
  • #19556
    ursusek
    Użytkownik

    Jak w temacie.

    #19562
    Hyno
    Użytkownik

    Świętochłowice 01.07.1878
    Franz Weiss zgłosił że jego żona Elisabeth Weiss z domu Wittek zamieszkała u niego w Świętochłowicach, w jego mieszkaniu 30.06.1878 o godz. piątej urodziła córkę której dano imię Maria Bertha.
    Jak widać sam podpisał się Franz Waisz.
    Coś mi tu jednak nie pasuje bo na akcie małżeństwa Franza Wittek pisze dość wyrażnie „ Sohn der unverehelichten ……..“, co znaczy „ syn niezamężnej…….”.
    Jedyne co mi do głowy przychodzi to Franz Wittek urodził się przed ślubem Elisabeth z Franzem Waiss dlatego „alias” a urzędnik przepisał co do joty z aktu urodzenia na akt małżeńswa.

    #19564
    ursusek
    Użytkownik

    Witaj.Faktem jest że Franz Wittek był nieślubnym dzieckiem Elizabeth Wittek,ojcem był Franz Weiss (Waiss) czy też Waisz jak sam się podpisywał.W dniu ślubu Franza Wittka Elizabeth był już zamężna z Franzem Weissem.Siostra kolegi która mieszka w Niemczech od 30-tu lat przetłumaczyła akt ślubu Franza Wittka,jest tam ponoć napisane że „syn niezamężnej teraz zamężnej”,ja niemieckiego nie znam w ogóle,tak że się nie wypowiadam.Pozdrawiam i dziękuję za przetłumaczenie.

    #19575
    Hyno
    Użytkownik

    To może pasować tylko jest trochę bez sensu pisać niezamężnej , teraz zamężnej.
    Pozatym musiało by być napisane : „ Sohn der unverehelichten Elisabeth Wiettek, jetzt verehelicht mit Franz Weiss“ – syn niezamężnej ……, teraz zmężnej z …….
    Tego tam nie widzę ale kto wie czy ten pruski urzędnik sam dobrze pisać umiał albo tylko troszkę się nauczył a resztę przepisywał.

    Attachments:
    You must be logged in to view attached files.
    #19582
    Pyjter
    Użytkownik

    No coz ,domniemania czy ten pruski urzednik byl pelnym albo tylko troszke analfabeta pozostawiam w kategorii zartu …
    Trudno oczekiwac by 150 lat temu formy gramatyczne calkowicie pokrywaly sie z dzisiaj stosowanymi – obojetnie w jakim jezyku.
    Dlatego tez zapis : Sohn der unverehelichten Elisabeth Wittek , jetzt verehelichten Franz Weiß jest z perspektywy historycznej jak najbardziej poprawny !
    Po polsku powiedzielibysmy : Syn niezameznej Elisabeth Wittek , aktualnie malzonki Franza Weißa

    #19584
    Joachim Walenzyk
    Użytkownik

    Pyjter mosz recht, som czynsto spotykom podobne zwoty kaj urzedniki rezygnuja z des, mit etc, moze sparowali miejsa, jak na formularzu juz jez wydrukowane to to ino uzupelniol jak wpowyzszym dokemencie:Sohn de no dodol r bo bola lona , moglby dodac s jakby bol lon a na mit przed imieniem jej chlopa to zrezygnowol, moze miejsca i czasu szparowol, ale jak zech juz pisol to niy jest pojydynczy przipadek, znom to z Zabrzo, Bytomia i z zachodniej czynsci GS

    #19585
    Pyjter
    Użytkownik

    Ja , czasami ta urzyndniczo nonszalancja , zeby niypedziec arogancja je pieronym wkurzajonco ! Niychca tu sie bawic we psychologa – amatora ale mysla ze niy byla tu bez znaczynio wlasnie ta szczegolno sytuacjo biurokratycznego poczucio wyzszosci , ugruntowano czynsto analfabetyzmym petyntow , kompletnie potraconych w momyncie zetkniyncio sie ze urzyndowom wladzom …
    Zresztom podobnie bylo ze wpisami do ksiong parafialnych. Zodyn mi niypowie ze wpisujonc piync wyrazow farorz musiol uzywac skrotow !!!

    #19586
    Hyno
    Użytkownik

    No właśnie, nie chodzi tu o formy gramatyczne z przed 150 lat tylko o złośliwość prusaka w stosunku do śląskiego robotnika. Argument że nie było czasu albo brak miejsca na formularzu jest bardzo słaby, akt ślubu to nie kwitek na węgiel, to jest dokument. Prusak nie musiał pisać na akcie ślubu że Franz był nieślubnym dzieckiem ale zrobił to złośliwie. Pozatym przekręcanie nazwisk było również złośliwością prusaków, nawet tu widać że nazwisko było pisane Weiss lub Waiss, Franz podpisywał się jednak zawsze Waisz.

    #19587
    Joachim Walenzyk
    Użytkownik

    OJ OJ ale To Pani/Pan sie troche zagalopowal :”Prusak nie musiał pisać na akcie ślubu że Franz był nieślubnym dzieckiem ale zrobił to złośliwie.” , naturalnie musial to napisac , przeciez chodzi tez o legitymacje pochodzenia , ojcostwo itd. Wyopraz sobie Pani/Pan ze np w tym wypadku Pan Weiß wniosl do malzenstwa spora majetnosc i posiadal teoretycznie w tym momencie rowniez syna z hypotetycznego poprzedniego malzenstwa.Ten Pan Weis umiera po slubie z Pania Wittek- kto jest obok Pani Wittek spadkobierca? Z niemieskigo nie wiadomo jak trzeba Weiss, Waiss Weiß Wais Wais napisac, tak samo jak Mayer, Maier , Meier, Meyer itd
    tu sytuacja w 1913 roku
    Ein uneheliches Kind und dessen Vater gelten, wie § 1589 letzter Absatz B.G.B. sagt, nicht als verwandt. Dagegen hat das uneheliche Kind zu der Mutter und deren Verwandten die rechtliche Stellung eines ehelichen Kindes.

    Das uneheliche Kind kann auf zweierlei Weise die rechtliche Stellung eines ehelichen Kindes und damit (zwar ist dies im B.G.B. nicht ausdrücklich gesagt) den Familiennamen des Vaters erwerben:

    1. infolge der Legitimation durch nachfolgende Ehe,

    2. durch Ehelichkeitserklärung der Staatsgewalt (per rescriptum principis).
    z
    https://argewe.lima-city.de/tipps/Namensaenderung3.htm

    #19588
    Pyjter
    Użytkownik

    Drogi kolego, co do form gramatycznych to zapewniam cie ze pomimo twoich obiekcji wpis : Elisabeth Wittek verehelichte Franz Weiß byl 150 lat temu calkowicie poprawny. Zachecam do wrzucenia tej konstrukcji na Google i zapoznania sie ze starymi tekstami gdzie nagminnie wystepuje !
    Zachecam rowniez do przejrzenia jakiejs gornoslaskiej ksiazki adresowej z czasow pruskich ( tym bardziej ,ze jak sam piszesz , nieznasz tego regionu ) , np. dotyczacej powiatu pszczynskiego w roku 1906 . Jak ci zapewne wiadomo byl to najbardziej ” polski ” region Slaska w tamtych czasach. Znajdziesz tam nazwiska przedstawicieli owczesnego ” establiszmentu ” miasta i wsi. Zdecydowana wiekszosc nosi swojsko brzmiace nazwiska , Müllerow,Schmidtow i Braunow jak na lekarstwo.
    Interesujacy nas temat urzednikow USC tez jest ciekawy : nazywaja sie przewaznie Zielinsky , Mucha , Pollotzek badz Markieffka .
    Czy to sa ci zlosliwi Prusacy ?
    Co do formy nazwiska Weiss to jak sam przyznajesz , Prusak nie jest do konca pewny czy ma je zniemczac czy nie… Raz pisze je z lterka a , raz zas poprawnie z literka e w srodku.
    Chyba ze byl analfabeta , jak to Prusacy , nie ?

    #19589
    Hyno
    Użytkownik

    Myślałem że jestem na śląskim forum a nie na pruskim.
    Tylko dlatego że skrytykowałem pruskiego urzędnika zmieniacie temat.
    W niemczech do dziś wiadomo czy ktoś nazywa się Meier, Mayer albo Maier więc nie pisz bzdetów. Nie pochodzę z GOP ale też nie z okolic Pszczyny więc nie wiem dlaczego mam sobie tam coś poczytać. Pozatym górny śląk to nie tylko GOP o czym wy, te richtige ślunzoki, zbyt często zapominacie. Jeżeli chcecie dalej o prusakach dyskutować to załóżcie nowy temat, tutaj chodziło tylko o akt ślubu.

    #19590
    ursusek
    Użytkownik

    Dziękuję za przetłumaczenie aktu – Janek

    #19591
    Joachim Walenzyk
    Użytkownik

    Szanowny Panie nie paslem z Panem swin , wiec wypraszam sobie zwracania sie do mnie przez ty.

    Pisownia nazwiska Meier itd w niemczech wcale nie jest jednoznaczna, jesli sie to nazwisko pisze ze sluchu to zawsze sie nosnika tego nazwiska pyta jaka jest jego pisownia-urzednik dokonywujacy wpisow do aktow stanu cywilnego zawsze pisal ze sluchu- w wielu aktach sa poprawki pisowni nazwisk jesli byly za pierwszym razem blednie zapisane-po za tym wiele akt jest podpisanych 3 krzyzykami i to jeszcze na poczatku XX wieku!

Przeglądajasz 13 wpisów - od 1 do 13 (z 13)
  • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.