Utknąłem w martwym punkcie – pomocy.

Strona główna Fora Poszukiwania Utknąłem w martwym punkcie – pomocy.

Przeglądajasz 15 wpisów - od 1 do 15 (z 17)
  • Autor
    Wpisy
  • #18330
    ursusek
    Użytkownik

    Nie mogę znaleźć żadnej informacji na temat moich pradziadków ze strony matki.Moi pradziadkowie Carl i Anna Heinsch z domu Cisch byli małżeństwem prawdopodobnie od roku 1902-1904.Nie wiem gdzie się urodzili,nie znam również ich dat urodzin,ani śmierci.Pewna informacja to taka że począwszy od roku 1905 raczeły się im rodzić dzieci,mieli pięcioro dzieci,najmłodsze urodziło się w 1914 roku.Wszystkie dzieci urodziły się w Laurahette.W USC Siemianowice nie ma aktu ślubu,ani też (podobno)aktów śmierci.Podobno dlatego że Panie tam pracujące są bardzo niechętne do pomocy.Myślę że nawet nie szukająć powiedziały mi że tych aktów nie ma.Pewnym jest to że ślubu prawdopodobnie nie brali w Siemianowicach bo w Archiwum Archidiecezjalnym też nie ma ich aktu ślubu.Najprawdopodobniej wzięli ślub poza Siemianowicami.W 1935 roku gdy mój dziadek brał ślub pradziadek już nie żył,prababka jeszcze żyła i mieszkała w Siemianowicach.Czekam jeszcze na jakies info z AA odnośnie aktów zgonu moich pradziadków.Rozmawiałem z Panem z AA i powiedział że jest problem z moją prababką,nazwisko Cisch nie wystepuje w Siemianowicach ani najbliższej okolicy.Co Panowie radzą ?,gdzie szukać ?

    P.S.Na akcie ślubu mojego dziadka jest napisane cytuję „Syn zmarłego hutnika Karola Heinscha ostatnio zamieszkałego w Siemianowicach Śląskich i jego małżonki Anny zamieszkałem w Siemianowicach”.Ponoć cudów nie ma ?.Tak mi się wydaje że jest mało prawdopodobnym aby oboje moich pradziadków przed śmiercią wyjechało ze Siemianowic.czy USC Siemianowice ma obowiązek idzielic mi wyczerpujących odpowiedzi na moje pytania wysłane mailem ?.Mineło już ponad miesiąc i póki co zero rzeczowych odpowiedzi.Nie wierzę że pradziadkowie (oboje) postanowili umrzeć nie wiadomo gdzie,myślę że akt zgonu chociaż jednego z małżonków jest w USC.

    • Ten temat został zmodyfikowany 5 years, 11 months temu przez ursusek.
    • Ten temat został zmodyfikowany 5 years, 11 months temu przez ursusek.
    #18333
    Adam
    Administrator
    #18334
    ursusek
    Użytkownik

    Mam akt uodzin mojego dziadka,tam tylko są nazwiska i imiona jego rodziców.Akt jest po niemiecku a ja jezyka nie znam,jest tutaj na forum moja prośba o przetłumaczenie w/w aktu ali nikt nie odpowedział.

    #18335
    Maciej Makula
    Użytkownik

    W USC pytał Pan telefonicznie/osobiście, czy już wprowadził całość na ścieżkę oficjalną? Jeżeli nie chcą przyjąć wniosku, to najlepiej wysłać go epuapem. Co to daje? Otóż brak możliwości jego realizacji musi znaleźć odzwierciedlenie w oficjalnym piśmie – a pod tym się musi ktoś podpisać. Oczywiście zapytanie musi być w miarę precyzyjne co do daty, bo nie każdy urzędnik będzie miał ochotę szukać.

    Jeżeli znane jest miejsce zgonu, to nie ma siły – akt musi być we właściwym urzędzie (pomijam zdarzenia losowe).

    #18336
    ursusek
    Użytkownik

    Byłem w USC kilka razy osobiście.Za pierwszym razem zostałem poinformowany że „My” nie jesteśmy od szukania.Ale jedna z Pań ulitowała się i znalazła kilka interesujących mnie dokumentów,pozwoliła nawet zrobić fotokopie.Informacje które otrzymałem były połowiczne,dziadek miał czworo rodzeństwa a dostałem info tylko o dwojgu.Napisałem za kilka dni maila do USC z prośba o odszukanie dalszych interesujących mnie informacji.nie dostałem do teraz żadnej konkretnej odpowiedzi.W miedzy czasie byłem znowu osobiście w USC aby się czegoś dowiedzieć,niestety panie nie znalazły czasu aby zerknąć do jakiejkolwiek księgi.Pózniej dzwoniłem z prosbą o odszukanie aktów zgonu pradziadków,po kilku dniach czekania zadzwoniłem ponownie i otrzymałem informacje że w/w aktów w USC nie ma.Nie wierzę że moi pradziadkowie postanowili umrzeć nie wiadomo czemu poza swoim miejscem zamieszkania.Pradziadek umarł wcześniej,w 1935 już nie żył.Nie znam żadnych dat jeśli chodzi o moich prtadziadków,nie wiem kiedy urodzeni,nie wiem kiedy i gdzie był ślub,ano kiedy zmarli.Wiem że to nie łatwe odszukać w księgach konkretnego człowieka o ile nie ma skorowidza,ale to kwestia dobrej woli,czy checi pomocy drugiemu człowiekowi.Nie wierzę że panie z USC Siemianowice mają tyle pracy że nie mają czasu aby zerknąć w akta,troszke poszukać.Na mojego maila do USC w Mikołowie odpowiedź otrzymałem w pół godziny.

    #18337
    Andrzej
    Użytkownik

    Dobry,

    trudno Ci co poradzić. Zlecosz szukanie, a tam nie mają nic, bo som nie Wiysz kaj szukać.
    Nazwisko Heinisch pojawio sie na Siemianowicach Ślaskich przy ślubie 1893/17 USC Siemianowice. Synek to Henryk ze Wodzisławia Śląskiego.
    Ino że potem nie ma tam urodzeń tej pary, ani innego nazwiska Heinisch.
    Jest Heinitz, ale to wyznanie mojżeszowe, a żona katoliczka.
    Musiałbys w AP Katowice, pobrać skorowidze z okolicznych USC, czy nawet z tego co się urodzili Twoi przodkowie, może tam samemu wyszukasz to nazwisko w zgonach. Moze jakieś dziecko im zmarło a urodziło się gdzie indziej.
    Rozmieszczenie USC jest tak bliskie, że nie raz mieszkając w jednym mieście idzie sie wbrew logice do innego…
    Pomoc w USC, jeżeli nie mają bazy ewidencyjnej, ręczne szukanie odpada, nawet mi sie nie chce. Co innego skorowidz, jeden czy drugi zobaczyć, wynotować i sprawdzić w księdze. O ile sie ma do nich dostęp.

    Andrzej

    #18338
    ursusek
    Użytkownik

    Andrzej przeszukałem skorowidze w AP z USC Siemianowice,USC Huta Laura,Michałkowice,Huta jerzy i Wełnowiec – Hohenlohehutte.Wystepuje nazwisko Heinsch,ale mojego pradziadka Carla nie ma.Wydaje mi się że się nie urodził w Siemianowicach,o czym świadczy brak aktu slubu w Siemianowicach,potwierdzone przez Archiwum Archidiecezjalne.Sa tylko dzieci pradziadków.

    #18339
    Andrzej
    Użytkownik

    Co urząd to inaczy do tego podchodzą i mogą faktycznie nie mieć czasu.
    Mikołów, a co tam mosz, iż tak szybko Cie obsłużyli?

    Andrzej.

    #18340
    Andrzej
    Użytkownik

    Ślub a urodzenie to są dwie rożne sprawy.
    Podołech Ci jeden akt, co chop przyszedł z Wodzisławia Sląskiego.
    Ino jak przeglądosz akty, to niy szukosz ino swojegp Karola,
    ale już trzeba sie temu przyjrzeć szerzy, bo potencjalnie
    może mieć coś z tym wspólnego.

    Może na wpisach występuje jako świadek, zgłaszający.
    Poszukiwanie i nastawianie się na jeden akt, gdzie nie wiadomo
    co wcześniej robili Twoi przodkowie dla nikogo nie jest łatwe.

    Andrzej.

    • Ta odpowiedź została zmodyfikowana 5 years, 11 months temu przez Andrzej.
    #18343
    ursusek
    Użytkownik

    W Mikołowie zmarł mój pradziadek ze strony Babki.Odpowiedż błyskawiczna,Pani podała numer tel abym zadzwonił.Dostałem info o dacie urodzin i śmierci.odnośnie sprawdzania nazwisk to sprawdzałem wszystkie nazawiska Heinsch,ale nijak mi nie pasowały.Być może to jest złe myślenie,ale skupiłem się na pradziadku,ale żadnego śladu,żadnego punktu zaczepienia.

    • Ta odpowiedź została zmodyfikowana 5 years, 11 months temu przez ursusek.
    #18345
    ursusek
    Użytkownik

    Adam to może dobry trop.Napisałem do AP w Raciborzu,teraz tylko czekać na odpowiedź.Dzieki za sugestie.

    #18346
    Andrzej
    Użytkownik

    Mom Twój ślub.
    I tak jak pisołech wszystko mo zanczenie.
    Tak jak pisołech przy Twoji liście, iż lista nazwisk nic nie daje.
    Tak jak teraz szukom rodziny, i szukosz wszędzie, ale nie Wiesz kaj.
    To jak my sie mieli rozeznać przy Twoich przodkach.
    To jest zawsze dobra wola i tych we USC, i tych na forum…
    Wszystko mo znaczenie… Potencjalnie w tych miejscowościach mógł byc Twój ślub.
    I właśnie w tych miejscowościach trza było szukać. Pisownia nazwiska chopa, była prosto Heinsch, ale jo wpisoł Heinisch i była biyda, ale juz nazwiko żony Cisch moze miec wiecej mozliwości. Teraz co do tłumaczenia urodzenia Twojego dziadka, nie ma tam specjalnie ważnych informacji w poszukiwaniu Twoich przodków. Przypuszczom, iż to jest „łatwy” akt nikt sie do tego niy przyłożył… Dobra. To tyle za chwila podeśla Ci akt ślubu.

    Andrzej.

    #18347
    Maciej Makula
    Użytkownik

    Jest jeszcze jedna możliwość apropo USC – spotkałem się z tym w moim przypadku. Osoba zmarła w szpitalu położonym w sąsiedniej miejscowość. Oczywiście to nieco komplikuje sprawę, bo nadal nie wiadomo gdzie szukać, ale to taka robocza hipoteza na szybko.

    #18348
    Andrzej
    Użytkownik

    I z tego Mikołowa już wszystko mosz i wiysz?
    Tam mają zrobione bazy, bo przekazali całe ksiegi do AP
    wiync mają jak szukać. Inni jeszcze niy i takiego zamiaru nie mają…
    Do każdego USC trza podchodzić inaczy. Przepisy swoje, a życie sie toczy swoimi
    torami…

    W załaczniku mosz slub. Przodek miyszkoł, robił na Hucie… Tak iż tych coś znalaozł to tyż mooże być rodzina… Ino po żona za sprawą kolegów ze Huty musiołm iść po żona aż pod Koźle…

    Pozdrawiom
    Andrzej

    • Ta odpowiedź została zmodyfikowana 5 years, 11 months temu przez Andrzej.
    Attachments:
    You must be logged in to view attached files.
    #18353
    ursusek
    Użytkownik

    Jestem w szoku,pozytywnym oczywiście :-).Nie wiem jak Ci dziękować,jestem twoim dłużnikiem.Jeśli mieszkasz gdzies w okolicy to zapraszam na dobre piwo :-).Gdzie udało Ci się to znaleźć jeśli to nie jakas tajemnica ?.

    P.S.nie chciałbym nadużywać twojej uprzejmości ale czy możesz jeszcze rozszyfrować kiedy sie urodzili i gdzie ?

    • Ta odpowiedź została zmodyfikowana 5 years, 11 months temu przez ursusek.
Przeglądajasz 15 wpisów - od 1 do 15 (z 17)
  • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.