Czułów

Strona główna Fora Poszukiwania Czułów

Przeglądajasz 15 wpisów - od 1 do 15 (z 16)
  • Autor
    Wpisy
  • #9519
    zbychu
    Użytkownik

    Prośba.
    Poszukiwania moich przodków ze strony matki, rodziny Jakubiec (Jakubietz) osiadłej w Ligocie (Idaweiche) około 1850-60 roku, zawiodły mnie do Czułowa w parafii tyskiej. Tam to chałupnik (angerhausler) Michael Jakubietz – mąż Sofie zd. Mych ochrzcił 3 lutego i pochował 4 lutego 1826 roku swojego syna Walentego (Valentin).
    To jedyny ślad w postaci odpisu metryki z parafii pw.św.Marii Magdaleny w Tychach, jaki pozostał wśród pamiątek rodzinnych.
    Stąd też, moja prośba o pomoc w ustaleniu, czy ów Michael miał oprócz w/w syna jeszcze inne dzieci, i kiedy Michael osiedlił się w parafii tyskiej (spis mieszkańców Czułowa i innych wsi, z 1764 roku nie odnotowuje jeszcze jego obecności). Może ktoś życzliwy, mający dostęp do późniejszych ksiąg robocizn z dóbr pszczyńskich „wyłowi” jakiegoś poddanego, chałupnika o nazwisku – Jakubietz

    #9531
    Krzysztof Bulla
    Administrator

    Postaram się czegoś poszukać w księgach robocizn, a jakie lata najbardziej Pana interesują 1810-1830 ?

    Natomiast żeby stwierdzić czy rodziły mu się dzieci, to trzeba już zajrzeć do ksiąg metrykalnych z parafii tyskiej. A kiedy i gdzie zmarł Pana przodek Michał Jakubietz ? W jego akcie zgonu powinna być jakaś wzmianka o wieku w chwili śmierci, a może nawet i miejscu skąd pochodził, jeżeli tego typu informacji nie ma w akcie zgonu to warto zajrzeć do aktu małżeństwa tam zazwyczaj znajdowały się takie informacje.

    #9534
    zbychu
    Użytkownik

    Głównie chodzi mi o ustalenie, kiedy jakiś Jakubietz, niekoniecznie Michał, pojawia się w „księgach robocizn” z Czułowa. Interesują mnie lata od 1800 do 1820. Co się tyczy ksiąg metrykalnych, to wiem że znajdują się w Archiwum Archidiecezjalnym w Katowicach, ale dostęp do nich, nie jest prosty. Dziękuję za sugestie dot. poszukiwania potomków, lecz poza metryką zgonu Walentego-syna Michała , innych dokumentów nie posiadam. Stąd też będę wdzięczny za wszelkie informacje związane z tym tematem. Pozdrawiam i dziękuję.

    #9535
    Andrzej
    Użytkownik

    Witam,

    dlaczego Pan pisze, że nie jest prosty dostęp do ksiąg z archiwum archidiecezjalnego. Prostszego sposobu nie ma, bo albo się ma pieniądze, albo ich nie ma. Wszystko jest proste i czytelne opisane na stronie archiwum. Jeżeli chce Pan innej wiedzy niż w archiwum mają, to już co innego.

    Pozdrawiam Andrzej Mieńko

    #9537
    Slawek
    Użytkownik

    Andrzeju,
    dostęp do dokumentów z AAK nie jest wcale prosty.
    Za prosty dostęp uznaję np. serwisy:
    a) http://www.szukajwarchiwach.pl
    b) http://metryki.genealodzy.pl/
    c) bądź też stronę naszego Towarzystwa.

    Niestety, kierownictwo archiwum diecezjalnego nie dość, że nie dostrzega realnych potrzeb współczesnych użytkowników, to w dodatku nic nie czyni by ułatwić dostęp chociażby wydłużając godziny pracy.
    Ja nie jestem w stanie nawet odebrać kwerendy osobiście (w zeszłym tygodniu musiałem prosić o wysyłkę na mój adres domowy).
    To cóż dopiero powiedzieć o osobistej wizycie w archiwum, w którym zdigitalizowano zaledwie 10% wszystkich swych zasobów archiwalnych?!
    To jest kpina, żeby w tak wielkiej aglomeracji śląskiej tak traktowano ludzi!

    #9540
    zbychu
    Użytkownik

    Panie Andrzeju, dziękuję za sprowadzenie mnie z obłoków na ziemię. Jak Pan to ujął – albo się ma pieniądze, albo się ich nie ma – to trafne stwierdzenie, które wyraźnie wskazuje kto może, a kto nie może skorzystać z dobrodziejstwa tej instytucji. Pozdrawiam.
    -zbychu-

    #9547
    Andrzej
    Użytkownik

    Witam,

    tak to niestety działa. Wszystko zależy od tego jakich informacji w kurii szukamy, a raczej aby nam poszukali. Tam się idzie już jak się stoi przed przysłowiowym murem, gdzie nie ma już znikąd pomocy. Gdyby to była parafia Bujaków, Mokre, Gierałtowice, czy Przyszowice to bym pomógł. Ta parafia jest poza moim punktem zainteresowania. Życzę powodzenia w szukaniu.

    Andrzej.

    #9548
    zbychu
    Użytkownik

    Panie Andrzeju. Mając już „szósty krzyżyk” na karku, już się niczemu nie dziwię, więc i niepowodzenia przyjmuję ze spokojem. Za miłe słowa wsparcia dziękuję i pozdrawiam.
    -zbychu-

    #9549
    Krzysztof Bulla
    Administrator

    Wprawdzie udostępnianie danych przez archiwum archidiecezjalne jest dość kłopotliwe, ale ta rozmowa poszła w takim kierunku, jakby nic nie dało się już zrobić. W tym przypadku praktycznie do roku 1820 można pociągnąć genealogię, gdyż księgi z Tychów do tego okresu znajdują się w archiwum państwowym. Jeżeli wiemy, że w 1764 roku nikt o nazwisku Jakubietz nie mieszkał w Czułowie to oznacza, że musiał tam przybyć między rokiem 1764, a 1826 rokiem. Jeżeli udałoby się znaleźć ślub na przykład w latach 1820-1826 to można by się cofnąć o kolejne pokolenie. Nawet jeżeli nie to można liczyć na ślub, to można liczyć na to, że uda się znaleźć jakąś informacje na temat tego skąd mógł on przyjść w jakieś innej metryce. Tym bardziej, że nazwisko Jakubiec jest charakterystyczne raczej dla terenów Śląska Cieszyńskiego i Żywiecczyzny, więc można się spodziewać, że stamtąd mógł przybyć Pana przodek. Wówczas nie musiałby Pan prowadzić poszukiwań w archiwum archidiecezjalnym w Katowicach.

    W takiej sytuacji myślę, że warto na początek poszukać aktu zgonu Michała Jakubtza. Jeżeli zmarł po 1874 roku, to jego akt zgonu powinien się jeszcze znajdować w USC Mikołowie, bo do niego przynależała dawniej Ligota.

    #9550
    Andrzej
    Użytkownik

    Witam,

    chciałbym nadmienić, że
    Urząd Stanu Cywilnego Mikołów rejestruje zdarzenia, które mają miejsce na terenie miasta i gminy Mikołów. Urząd jest w posiadaniu ksiąg archiwalnych należących do byłych Urzędów Stanu Cywilnego, obejmujących następujące miejscowości: Mokre, Śmiłowice, Borowa Wieś, Paniowy i Stara Kuźnia.
    Księgi stanu cywilnego z miejscowości Bujaków, obejmujące okres
    od 1874 roku do 1939, rok 1945 oraz lata 1955-61 są w posiadaniu Urzędu
    Stanu Cywilnego w Mikołowie, natomiast księgi z pozostałych okresów
    znajdują się w Urzędzie Stanu Cywilnego w Gierałtowicach.

    Z pozdrowieniami Andrzej

    #9551
    Andrzej
    Użytkownik

    Ligota przynależała do wielkiej parafii św. Wojciecha w Mikołowie.
    Jako parafia to owszem księgi te obejmują Mikołów. Jednak nie jako USC.
    USC Ligota jako osobny twór jest w AP Katowice w tej sygnaturze:
    Ligota 1909 2732 Katowice

    Ligota jako tako znajduje się w USC Piotrowice nr. zespołu 2621
    razem z innymi obecnie dzielnicami Katowic:

    Piotrowice, Kostuchna, Zadole, Ochojec, Skotnica, Ligota

    Andrzej.

    #9552
    Andrzej
    Użytkownik

    Już sie niy witom, i no zaroz pisza, aby nie było. Bez kurii i tak się nie obejdzie, bo nie jest tak jak się pisze, że są akta od roku … i można zejść dużo poniżej. Można poza kurią ale to będzie tylko zlepek informacji od momentu do momentu. Nie piszę, aby Pan wydawał wszystkie pieniądze, jednak aby to co Pan zbierze potwierdził i uzupełnił fachowo. To tylko są duplikaty, które mają przekłamania. Może moje podpowiedzi Panu coś dadzą, a
    swoją genealogię potwierdzi o faktycznie potrzebne informacje. Parafia Mikołów jest szczególna bo dzieli się na miasto i wsie. Jest tam strasznie dużo braków, więc należałoby najpierw przeczesać to co jest w Ligocie, o ile mówimy tu o tej Ligocie. Pozwoliłem sobie skopiować Pana cześć prośby Poszukiwania moich przodków ze strony matki, rodziny Jakubiec (Jakubietz) osiadłej w Ligocie (Idaweiche) około 1850-60 roku, zawiodły mnie do Czułowa w parafii tyskiej. Tam to chałupnik (angerhausler) Michael Jakubietz – mąż Sofie zd. Mych ochrzcił 3 lutego i pochował 4 lutego 1826 roku swojego syna Walentego (Valentin).
    We wsi Ligota przynależnej do parafii św. Wojciecha w Mikołowie w latach 1851 – 1858 włącznie jest dopiero pierwsza wzmianka o nazwisku Jakobietz.
    Jest to ślub zapisany na stronie 520a – 521 Wpis nr 1 28 stycznia 1858 roku. Kawaler Walenty syn zmarłego Michała Jakobtza (Jakobietz) żeni sie z panną Marią córką Andrzeja Musioła (Musioł) w obecności świadków Antoniego (Grzyska) i Katarzyny (Stajer). Podano wiek młodych: on lat 30, ona lat 19.
    W lutym dnia 18, rodzi się ich syn Maciej, który umiera 26 lutego.
    Rok później w czerwcu rodzi się Jan.

    I tyle w przedziale ABC od 1851 – 1859. Mogę dodać że Walenty to komornik.

    A księgi z parafii Mikołów znajadują się w AP Pszczyna.

    Andrzej.

    • Ta odpowiedź została zmodyfikowana 8 years, 9 months temu przez Andrzej.
    • Ta odpowiedź została zmodyfikowana 8 years, 9 months temu przez Andrzej.
    • Ta odpowiedź została zmodyfikowana 8 years, 9 months temu przez Andrzej.
    #9555
    Andrzej
    Użytkownik

    Witam,

    rodzina Jakubietz, pisana jako Jakobietz/Jakubietz/Jacubietz/Jakubowitz
    mieli dzieci 9 dzieci o imionach;
    Franciszka, Tomasz, Rozalia, Stefan (zmarł), Katarzyna, Franciszek, Katarzyna,
    Balbina, Jadwiga.

    To tyle ode mnie i kończę temat Czułowa.

    Pozdrawiam Andrzej

    • Ta odpowiedź została zmodyfikowana 8 years, 9 months temu przez Andrzej.
    #9558
    zbychu
    Użytkownik

    Gorąco dziękuję wszystkim Panom, za cenne dla mnie uwagi i sugestie co do kierunku moich dalszych poszukiwań. Myślę że dzięki Waszemu wsparciu uda mi się odtworzyć „drzewo rodziny”, nad którym już w latach 40-tych XXw zaczął pracę mój dziadek, a które nie zachowało się
    w całości, poza pokoleniami późniejszymi.
    Pozdrawiam
    -zbychu-

    #9559
    Andrzej
    Użytkownik

    Panie Zbychu, proszę podać adres mejlowy i jak Pan chce to podeślę metrykę ślubu oraz podać imię dziecka z którego Pana dalej jest linia Jakubtzów to wyśle wpis o chrzcie Pozdrawiam serdecznie Andrzej

    • Ta odpowiedź została zmodyfikowana 8 years, 9 months temu przez Andrzej.
Przeglądajasz 15 wpisów - od 1 do 15 (z 16)
  • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.