prośba o odczytanie i tłumaczenie

Strona główna Fora Tłumaczenia prośba o odczytanie i tłumaczenie

Przeglądajasz 7 wpisów - od 1 do 7 (z 7)
  • Autor
    Wpisy
  • #14848
    zbychu
    Użytkownik

    Bardzo proszę o pomoc w odczytaniu i przetłumaczeniu zapisu aktu nr.211
    z załączonej strony metryk pogrzebów. Głównie chodzi mi o słowo pomiędzy imionami Marianna ….?… Johan. Za pomoc z góry dziękuję.
    zbychu

    Attachments:
    You must be logged in to view attached files.
    #14850
    Anonim
    Nieaktywne

    „17ten starb zu Myslowitz Tochter Marianna … Johann Witowsky”
    17tego zmarła w Mysłowicach Marianna, córka [może „zmarłego” ?] Johanna Witowskyego

    Ten fragment między Marianna i Johann to dla mnie też zagadka.

    Ja odczytuję to jako „des ersten”, tylko że tutaj nie miałoby
    to żadnego sensu. Pod numerem 201 takie „des ersten” jest jeszcze
    wyraźniejsze, ale to też do niczego nie prowadzi.

    W kilku zapisach poniżej w tym miejscu jest wpisywane „des verstorbenen …”,
    czyli „zmarłego …”. To pasowałoby też do 211, ale czy pisarz użył tu jakiegoś
    skrótu, albo jednak chciał wpisac coś zupełnie innego, nie potrafię powiedzieć.

    #14852
    zbychu
    Użytkownik

    Szanowny stemo61
    Pańskie uwagi potwierdzają i moje przypuszczenia, jednak osoba której ten zapis dotyczy, w oparciu o informacje pośrednie w moich poszukiwaniach, powinna być określona raczej jako żona bądź 80-letnia wdowa po Johannie Witowsky, a nie córka.(czyżby błąd pisarza?)
    Z zapisu aktu nr.211 można by wysnuć dość wątpliwy wniosek, że Marianna umierając była 80 letnią panną. Więc ileż to lat miałby w momencie jej śmierci żyjący jeszcze!!, jej ojciec Johann. Stąd też najbardziej trafne słowo które stanowi zagadkę a tu „pasuje” to sugerowane przez Pana [des verstorbenen]. Czy zgodzi się Pan z moim rozumowaniem.
    Dziękuję za poświęcony mi czas i pozdrawiam
    zbychu

    #14853
    Anonim
    Nieaktywne

    Trudno powiedzieć, jak było. Przypuszczam, że do ksiąg wpisywano po prostu to, co podawały osoby zgłaszające. Więc jeżeli w tym przypadku ktoś pomylił męża z ojcem, to tak to zapisano. Nie było jeszcze wtedy USC, gdzie informacje osób zgłaszających można było weryfikować z danymi w urzędowych rejestrach.

    __________________
    pzdr. Stefan

    #14900

    Witam zbychu i stemo61,
    ja wyczytuje nie „des ersten” tylko „der ersten”. Ale czy to daje jakis sens?
    Pozdrawiam
    G. Mühlenhoff

    #14913
    Adam Peter
    Użytkownik

    Wydaje mi się, że kopiujący księgę zmarłych użył tu abrewiatury odpowiadającej oryginałowi „des verstorbenen Johann W.”.
    Co do córki lub żony i czy to błąd kopiującego lub zapisującego akt oryginalny- tę kwestię może wyjaśnić tylko Archiwum Archidiecezjalne, ponieważ przechowuje oryginały ksiąg. Jeśli jednak z innych źródeł wynika, że zmarła była żoną Johanna, można sobie tych kwerend i opłat zaoszczędzić…

    Adam Peter

    #14914
    zbychu
    Użytkownik

    Witam!
    Bardzo dziękuję za cenne uwagi wszystkim którzy starali się zgłębić zagadkę
    omawianego aktu zgonu. Uważam temat za zamknięty.
    pozdrawiam
    zbychu

Przeglądajasz 7 wpisów - od 1 do 7 (z 7)
  • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.